Obóz ZHP-DPSG Niesulice 2009

Obóz w Niesulicach miał charakter wielkiego wydarzenia braterskiego. Jak zwykle na spotkaniu obozowym wywieszono flagi narodowe i wspólną flagę polsko niemiecką. W pierwszych dniach obozu wykonano portret naszej grupy gdzie w  grupach wiekowych poznawano zainteresowania, hobby poszczególnych członków grupy.
Wykonano plakat z częściami wspólnymi i z tym co nas różni. Na obozie utrwalono stare przyjaźnie oraz zawiązały się nowe, szczególnie wśród tych, którzy po raz pierwszy uczestniczyli w spotkaniu partnerskim. Wieczorem odbyły się dwa ogniska jedno obrzędowe drugie z pieczeniem kiełbasek.
Jeden dzień obozu oświecony był kulturze fizycznej i sportowi zaplanowano kilka konkurencji sportowych min.pływanie w jeziorze, siatkówka, koszykówka, kilkanaście osób wspinało się na ściankę wspinaczkową. Wszystkie zadania na obozie organizowane były wspólnie, z podziałem na mniejsze zespoły, ale zawsze mieszane polsko-niemieckie. Program był tak ułożony, aby każdy z uczestników znalazł w nim coś interesującego dla siebie z możliwości wykazanie się kreatywnością i własnymi pomysłami. Najwięcej emocji i wrażeń dostarczyły te zadania, których efektem było wytworzenie czegoś konkretnego, wykonanie tratwy na której można pływać po jeziorze. Wspólnie uczestniczyliśmy w mszy świętej polowej w Niesulicach.

Wszystkie zajęcia organizacyjno-gospodarcze były realizowane w grupach polsko-niemieckich, tj. służby w kuchni, przygotowywanie zadań programowych, nocne warty na obozie. Obóz jako spotkanie w pierwszych dniach miał w programie dwu dniową wędrówkę. Wędrówka jest najlepszym sprawdzianem współpracy w zespole. Podczas wędrówki wykonywały patrole zadania w polsko – niemieckich zespołach. Podczas noclegu u gospodarza w miejscowości Mostki przygotowywano posiłek ryba pstrąg z grila. Każdy uczestnik mógł sam sobie oprawić rybę. Wielu harcerzy pierwszy raz miało styczność takim zadaniem.

Podczas obozu dwukrotnie mieliśmy zajęcia językowe, każda grupa przygotowywała zajęcia z z bajki o Czerwonym Kapturku.

Podsumowaniem zajęć był pokaz i prezentacja wyuczonych zwrotów i czytanych tekstów bajki.

Jeden dzień poświęcony był na spływ kajakowy po rzece Paklicy z miejscowości Lubrza do Jordanowi. Ten dzień był szczególny ponieważ w kajaku siedzą dwie osoby które muszą ze sobą współpracować. W tym zadaniu zespoły były polsko –niemieckie.

Jeden dzień był  POLSKI jeden NIEMIECKI  podczas dnia niemieckiego poznawaliśmy landy, rzeki, regiony, duże miasta. Bieg patrolowy był uczący i pokazywał szereg niemieckich niezwykłych miejsc. Gra terenowa OSIEDLENIEC była popołudniową zabawą

Która miała charakter wspólnego zdobywania minerałów i zasobów naturalnych ziemi. Grupy musiały się wzajemnie dogadywać kto ma drewno, metal i kamień szlachetny. Małe grupy polsko – niemieckie dogadywały się wzajemnie.

Jeden z wieczorów poświęcono na nadanie sprawności FRENDSHIP do której jest nasz autorski partnerski regulamin. Kilka osób
ze strony niemieckiej i polskiej zdobyło tą sprawność.

Na charakter spotkania miała wpływ bliskość jeziora Niesłysz. Dużo zajęć związanych z wodą żeglowanie, pływanie, budowa i pływanie na tratwie powodowała, że większość uczestników wspominała wodę jako wiodący temat obozu.
Do kuferka przyjaźni z każdego szczególnego wydarzenia wkładamy pamiątkę, z obozu w Niesulicach włożyliśmy czapkę oraz szklaną fiolkę z wodą z jeziora.

Jeden wieczór poświęciliśmy na rozważania i planowanie przyszłych spotkań. W gronie kadry polsko niemieckiej zaplanowaliśmy dwa następne spotkania, jesień 2010 na terenie Niemiec i święta wielkanocne w Polsce 2012.
Obóz zakończył się wieczornym ogniskiem na którym śpiewaliśmy i bawiliśmy się bardzo długo.

Rano  zawiązaliśmy krą pożegnalny, płacz i wzruszenie odbierało nam mowę . Po zaśpiewaniu pieśni pożegnalnej grupa niemiecka wyjechała.