Hufcowy Turniej Gry w Palanta

Wyjątkowo wcześnie, bo już 22 września odbył się XIX Turniej w Palanta organizowany przez KI Mrówkojady na terenie OSiRu. Z naszych drużyn (29 ŚDH i 29 ŚDSH) wystawiliśmy 3 patrole w każdej kategorii wiekowej. Łącznie rozegraliśmy 5 meczy, zdobywając razem 199 punktów. Pogoda początkowo nie nastrajała pozytywnie, bo padał deszcz, ale później wyszło piękne słońce. Pierwszy mecz zagraliśmy w pionie wędrowniczym z Mrówkojadami wygrywając 55 do 8. Skład zespołu wędrowniczego, zagraliśmy jeszcze jako "Azumut": Konrad Nowicki (matka), Radek Pamuła, Wojtek Maruszewski, Kuba Feldman, Kamila Pamuła, Filip Cygan, Oskar Kaszubowski, Ewa Frankowska, Tosia Klimkiewicz i Klaudia Christ. Po meczu odbyło się przekazanie zuchów z 23 ŚGZ "Leśne Duszki" do 29 ŚDH "Dęby". Przyjęliśmy 5 dziewczynek: Karinę, Weronikę, Darię, Karolinę, Olę i 5 chłopców: Kubę, Kacpra, Mikołaja, Maćka i Marcina. Zuchy - zapraszamy w czwartek o 17 do hufca! Drugi mecz turnieju rozegrały zuchy kontra zuchy. Trzeci mecz zagrały młodsze Dęby z Czterolistną Kończyną. Wygraliśmy 36 do 3. Skład patrolu: Hubert Konior (matka), Róża Konior, Kamil i Krystian Gąsior, Anita i Justyna Madziar, Julka, Dominika Pacek, Dominik Pawlicki i Kuba. Czwarty mecz znów rozegrali wędrownicy: my przeciwko Rafandynce, finał wygraliśmy 37 do 7. Kolejny mecz rozegrały drużyny pionu starszoharcerskiego: 29 ŚDSH Dęby i 13 ŚDSH Mafikeng. Dęby w składzie 10 osobowym: Konrad Nowicki (matka), Filip Cygan, Oskar Kaszubowski, Miłosz Werner, Emilka Łopacka, Natalka Adamczewska, Dominik Iwan, Zuzia Wiktorko, Weronika Twardowska i Witek Zarzycki. Z Mafikengu były niestety tylko 4 grające osoby: Kasia, Natalia, Marek i Rafał. Mecz zakończył się wynikiem 47 do 3. Ostatni finałowy mecz w kategorii harcerskiej rozegrały młodsze Dęby z Mrówkojadami wygrywając 24 do 13. Tym oto sposobem wygraliśmy we wszystkich kategoriach wiekowych! :) Na apelu otrzymaliśmy dyplomy oraz nagrody: piłkę do siatkówki, paletki do tenisa stołowego oraz tarczę i rzutki do darta. Bardzo nam się podobało, ponieważ uwielbiamy grać w palanta. Żałowaliśmy tylko, że przy okazji nie pograliśmy sobie w małżę - może to jakaś wskazówka dla organizatorów na przyszły rok? ;)
W tym samym czasie co Turniej w Palanta po drugiej stronie ulicy odbywało się sprzątanie Fleszy Nowomłyńskiej. W przerwie meczu młodsze Dęby poszły pomóc w znoszeniu gałęzi na ognisko i zbierały śmieci.