»HISTORIA
»BIOGRAFIE

MICHAŁ GRAŻYŃSKI

MICHAŁ GRAŻYŃSKI,

Przewodniczący ZHP 1931-1939.
W roku 2005 przypada 40 rocznica śmierci i 115 rocznica urodzin Michała Grażyńskiego. Był on jedną z najwybitniejszych, a często niedocenianych postaci w dziejach ZHP. Jego przywództwo sprawiło, że lata 1931-1939 można bez wielkiej przesady nazwać „złotym wiekiem harcerstwa”, za czasów jego przewodniczenia harcerstwo osiągnęło swą pełną formę.
Był także wybitnym politykiem, jednym z przywódców organizacji patriotycznej ZET, był jednym z czołowych dowódców III Powstania Śląskiego. W latach 1926-1939 był wojewodą śląskim, niewątpliwie pozostaje do dziś wzorem urzędnika państwowego, jednym z najlepszych, jeśli nie najlepszym wojewodą w całej historii Polski XX wieku.

Dziś niestety nawet wśród harcerzy jest mało znaną postacią, a jeśli chodzi o jego działalność polityczną na Śląsku i na płaszczyźnie ogólnopolskiej, więcej krąży pozostałości po wrogiej jemu propagandzie politycznej niż prawdziwych informacji. Zawsze był postacią wywołującą furię wrogów niepodległej, demokratycznej silnej i sprawiedliwej Polski. Dla niemieckich nazistów był „wojewodą nienawiści”, dla konserwatystów „hersztem mafii” albo „kandydatem na polskiego fuehrera”, dla komunistów „przedstawicielem reżimu sanacyjnego”, dla dzisiejszych wrogów polskości Śląska jest „terrorystą, szpionem i dyktatorem”.

Jednak dla ludzi rozumiejących ideały ZET-u i ZHP nie będzie to „terrorysta”, a powstaniec. Nie będzie to „szpion”, a oficer wywiadu Wojska Polskiego. Nie będzie to „dyktator”, a najwyższej klasy urzędnik państwowy i polityk regionalny.

W plebiscycie „Gazety Wyborczej” na najwybitniejszego Ślązaka i Zagłębiaka XX wieku („Gazeta Wyborcza” 7 XII 1999) otrzymał 7 miejsce i 12497 głosów, w Katowicach już jest ulica Grażyńskiego. Mieszkańcy województwa śląskiego pamiętają o nim. ZHP też powinien pamiętać, zwłaszcza, że w odróżnieniu od wielu innych bohaterów drużyn, szczepów i hufców, Grażyński pokazuje drogę nie tylko na czas wojny, ale także na czas pokoju.


Michał Grażyński urodził się 10 V 1890 w Gdowie pod Krakowem, w biednej wielodzietnej rodzinie nauczyciela wiejskiego, jako Michał Kurzydło. Gdy miał kilka lat, ojciec pod presją żony zmienił chłopskie nazwisko rodziny na literackie Grażyński, od tytułu poematu Mickiewicza. Mimo biedy rodziny, Michał Grażyński z wybitnymi wynikami ukończył elitarne gimnazjum w Krakowie, a następnie studia na Uniwersytecie Jagiellońskim. W 1913 roku uzyskał stopień doktora filozofii na podstawie rozprawy z historii systemu monetarnego w Polsce. Rozpoczął pracę jako nauczyciel w Stanisławowie, lecz po wybuchu I wojny światowej został zmobilizowany do armii austriackiej. Ciężko ranny w bitwie jesienią 1914, został przeniesiony do służby garnizonowej w Krakowie. W 1918 wstąpił do Wojska Polskiego i w stopniu porucznika pełnił służbę w pionie wywiadowczo-politycznym. W roku 1919 uczestniczył w przygotowaniach do plebiscytu na Orawie i Spiszu, a następnie w przygotowaniach do plebiscytu i powstania na terenie Górnego Śląska.

SZEF SZTABU GRUPY „WSCHÓD” III POWSTANIA ŚLĄSKIEGO Przewidując, że wyniki plebiscytu i decyzje mocarstw będą niekorzystne dla Polski, polscy patrioci na Śląsku i dowództwo Wojska Polskiego podjęło potajemne przygotowania wojskowe. Zadaniem Polskiej Organizacji Wojskowej była ochrona polskich działaczy plebiscytowych, przeciwdziałanie terrorowi niemieckich bojówek i przygotowanie do powstania zbrojnego. Na teren Górnego Śląska zostali przerzuceni potajemnie liczni oficerowie i podoficerowie WP. Jednym z nich był porucznik Michał Grażyński, używający wówczas pseudonimu „Borelowski”.


Plebiscyt odbył się w 20 III 1921, Ogółem za Polską oddano 479 414 głosów tj. 40,4%, za Niemcami – 706 820. Na ogólną liczbę 1424 gmin większość polską miały 682, jednak Komisja Koalicyjna ulegając wpływom Niemiec nie przyjęła zasady podziału według większości głosów w poszczególnych gminach, ale oparła się na sumarycznych wynikach głosowania i przyznała Polsce tylko dwa rolnicze powiaty pszczyński i rybnicki.


W nocy z 2 na 3 V wyleciały w powietrze wszystkie mosty i wiadukty łączące obszar Górnego Śląska z Rzeszą. Był to sygnał do rozpoczęcia III Powstania Śląskiego. Do walki przystąpiło 40 000 powstańców, podzielonych na trzy Grupy Operacyjne: „Południe”, „Zachód” i „Wschód”. Największą z nich, Grupą „Wschód” dowodził kapitan Karol Grzesik, a Michał Grażyński był szefem sztabu. Po półtoramiesięcznych walkach doszło do ostrego kryzysu w stosunkach miedzy politycznym przywódcą Powstania, Wojciechem Korfantym, a dowódcami wojskowymi, chcącymi walki od ostatecznego zwycięstwa. W dniach 1-3 VI 1921 dowódcy grup operacyjnych zażądali mianowania kpt. Grzesika nowym wodzem naczelnym, o mało co nie doszło do „puczu wojskowego”. Wydarzenia te stały się podłożem do osobistego konfliktu Grażuńskiego z Kofantym (Grażyński nigdy nie wybaczył Korfantemu groźby aresztowania i rozstrzelania). Stały się też podkładem dla przypisywania przez propagandę sanacyjną Grażyńskiemu roli „prawdziwego wodza powstania”, co na pewno nie było w pełni prawdziwe, ale też niewiele odbiegało od jego faktycznej roli. Ostatecznie powstańcom udaje się obronić 1/3 obszaru plebiscytowego – niewątpliwie mniej niż się Polsce należało moralnie, ale i tak więcej, niż pierwotnie byli gotowi przyznać zachodni alianci.

WYWIADOWCA I ANALITYK POLITYCZNY Po zakończeniu powstania Michał Grażyński rozpoczął pracę na Uniwersytecie Jagiellońskim i otrzymał drugi doktorat, tym razem z prawa. W 1923 roku zrezygnował ze świetnie zapowiadającej się kariery naukowej i podjął służbę w wywiadzie Sztabu Generalnego WP. W latach 1923-1924 pod fałszywym nazwiskiem przebywał na terenie Śląska Opolskiego pozostającego w granicach Rzeszy, zbierając tam informacje o położeniu ludności polskiej i pomagając w organizacji struktur Związku Polaków w Niemczech. W 1924 roku pracował w Ministerstwie Reform Rolnych. BRAT ZETOWY I „NAPRAWIACZ” RZECZYPOSPOLITEJ W 1925 roku Michał Grażyński wstąpił do tajnej organizacji ZET. Czym był ZET? Trzeba się tu cofnąć ponad 30 lat wstecz. W II połowie XIX w. sporo Polaków pogodziło się z zaborami, uważało, że trzeba jakoś żyć pod panowaniem carskim, pruskim czy austriackim, byle można było się bogacić i mówić po polsku. Ale byli też ludzie, którzy się z tym nigdy nie pogodzili, którzy dostrzegali, że pod powierzchnią życia spokojnej, bogacącej się Europy narastają potężne siły, w wyniku których dojdzie kiedyś do wielkich wojen i rewolucji, a z nich powstanie niepodległa Polska. Ci ludzie dostrzegali, że wrogami Polaków nie są już tylko carowie i cesarze, ale narastający nacjonalizm wielkoniemiecki i wielkorosyjski. Jednym z takich ludzi był Zygmunt Miłkowski, pseudonim „Teodor Tomasz Jeż”. W 1886 roku założył on tajną organizację młodzieżową Związek Młodzieży Polskiej – w skrócie ZET. Jej celem była walka o niepodległą Polskę obejmującą wszystkie trzy zabory, o demokrację i sprawiedliwość społeczną. Na przełomie XIX i XX w. ZET stał się potężnym zrzeszeniem, mającym szerokie wpływy wśród młodzieży szkół średnich i wyższych. Na terenie szkół średnich działał niższy szczebel organizacji, noszący w zaborze rosyjskim i austriackim nazwę „Przyszłość” (PET) a w zaborze pruskim – Towarzystwo im. Tomasza Zana. Największą akcją ZET-u był wielki strajk szkolny przeciwko rusyfikacji przeprowadzony w Kongresówce w 1905 r.


Odezwa ZET-u z 1891 roku głosiła: „Nasza droga to dalszy rozwój idei wolności, równości i braterstwa. To śmierć absolutyzmu, wyzysku i przywileju w jakiejkolwiek jego formie, to dalsza walka o niepodległość, to obrona naszych praw narodowych – twarda, bezwzględna, nieubłagana”. ZET był swoistym pomostem między Narodową Demokracją Romana Dmowskiego, a obozem niepodległościowym Józefa Piłsudskiego. Choć związani bardziej z myślą narodową niż z socjalistyczno-niepodlległościową, „bracia zetowi” raczej włączali się do Legionów i do POW, w praktyce po 1914 roku popierając politykę Piłsudskiego a nie Dmowskiego. Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę ZET nie zaprzestał działalności. Działał dalej jako organizacja tajna, starając się wpływać na kształt państwa, by było ono nie tylko niepodległe, ale także silne, demokratyczne i sprawiedliwe. Tymczasem odrodzona Polska nie była takim krajem, o jakim przed 1918 rokiem większość Polaków marzyła – w odrodzonej Polsce pojawiło się własne polskie złodziejstwo, własną polską korupcję, bezrobocie, biedę, żenujące skandale i targowisko polityczne. Potrzebna była Naprawa. ZET-owcy uważali, że jedynym człowiekiem mającym siłę i autorytet by uzdrowić Polskę, jest bohater walk o niepodległość, marszałek Józef Piłsudski, ale zarazem dostrzegali, że nie ma on konkretnego programu politycznego i społecznego. Postanowili mu taki program dostarczyć. W tym celu w 1926 roku powołali jawną organizację polityczną o nazwie Związek Naprawy Rzeczypospolitej, popierającą Piłsudskiego. Istnienie ZET-u zostało utrzymane w tajemnicy, dlatego ludzi związanych z tym środowiskiem kojarzono głównie z Związkiem Naprawy, nazywano ich „naprawiaczami” i „Naprawą”. „Naprawiacze” byli oddani Piłsudskiemu, ale nigdy nie otaczali go bałwochwalczą czcią. Potocznie nazywa się ich też „lewicą sanacyjną”, choć określenie „lewica” nie jest zupełnie ścisłe.


Do kręgu najwybitniejszych postaci ZET-u należeli: Eugeniusz Kwiatkowski -budowniczy Gdyni i twórca COP, minister finansów II RP, gen. Tadeusz Pełczyński - szef wywiadu AK podczas II wojny światowej, Tadeusz Żenczykowski - szef akcji „N” podczas II wojny światowej, wybitny publicysta Melchior Wańkowicz, konsulowie polscy w Niemczech Leon Malhomme i Stefan Bratkowski.


Michał Grażyński wstąpił do ZET-u w 1925 roku i szybko stał się jednym z jego czołowych przywódców. Od 1923 roku był także członkiem kierownictwa Związku Powstańców Śląskich.


29 Świdnicka Gromada Zuchowa "Leśni Tropiciele"

29 Świdnicka Drużyna Harcerska "Dęby" 
im. Andrzeja Małkowskiego

29 Świdnicka Drużyna Starszoharcerska "Dęby"
im. Andrzeja Małkowskiego

29 Świdnicka Drużyna Wędrownicza "Dęby"
im. Andrzeja Małkowskiego

Krąg Instruktorski "Dęby"

Związek Harcerstwa Polskiego
Chorągiew Dolnośląska
Hufiec im. Szarych Szeregów w Świdnicy
ul. Lelewela 18, 58-100 Świdnica 
tel./fax: +48 748520179
e-mail: swidnica@zhp.pl
www.swidnica.zhp.pl


Informacja: Użytkowanie Witryny oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Szczegółowe informacje w polityce prywatności.